Recenzje książek: Skóra - L. Brown #135



Serio zaczynając czytać ten tytuł nie miałam pojęcia, że ta książka została napisana w 2019 r.  Po tej wiadomości lekko się przeraziłam bo niektóre opisy pasują idealnie do tego co działo się po wybuchu pandemii w 2020 roku.

Książka prowadzona jest dwutorowo. Główną bohaterką jest Angela. Głównej bohaterce i jej rodzinie przyszło żyć w czasach pandemii, gdzie dotyk jest zagrożeniem. Rodzina jest od siebie odizolowana, każdy zamknięty jest w swoim pokoju Kontaktują się tylko przez media. Aby wyjść trzeba ubrać się kombinezon od stóp do głów. Angela przynależy do straży i może co jakiś czas wychodzić na zewnątrz co jest niebezpieczne. Podczas jednego z takich wyjść Angela spotyka mężczyznę bez żadnych zabezpieczeń. Jak potoczą się dalsze losy i czy ta pandemia naprawdę istnieje?

Książka ta to nie tylko historia opowiadająca o życiu w czasach pandemii. Pokazuje ona przede wszystkim relacje rodzinne, jak trudno się porozumieć.  Pokazuje jak ważne są kontakty międzyludzkie, jak trudno utrzymać właściwą relację tylko przez internet i telefon, jak potrzebujemy bliskości drugiego człowieka. 

Skórę czytałam z zainteresowaniem i lekkim przerażeniem (została napisana w 2019 roku). Główna bohaterka czasami irytuje, a zakończenie jest po prostu takie sobie. Decyzję co do przeczytania pozostawiam Wam.

W komentarzu opis książki. 


"Książka, w której serial „Black Mirror” spotyka się „Rokiem 1984” Orwella.



Wciągający dystopijny thriller z elementami czarnego humoru o świecie, gdzie pocałunek to tylko x na monitorze.

Po wybuchu epidemii, która powoduje szybką i bolesną śmierć, naukowcy ze zdumieniem odkryli, że wirus tak bardzo osłabia odporność, że zagrażają nam najmniejsze drobinki skóry innych ludzi. Wszyscy są na wszystkich uczuleni. Nie możemy przebywać w jednym pomieszczeniu. Nie ma mowy o dotyku. Aby przetrwać, musimy poddać się całkowitej izolacji. Tymczasem w życiu Angeli niewiele się zmieniło. Dalej pracuje przed komputerem od rana do nocy, dzieci siedzą pozamykane w swoich pokojach i porozumiewają się przez komunikatory. A jeśli chodzi o jej męża, cóż… Pod pewnymi względami ich małżeństwo też wygląda tak jak wcześniej. Ale pewnego dnia Angela zauważa tajemniczego mężczyznę spacerującego bez maski ani jakiejkolwiek innej ochrony. Wygląda, jakby można go było dotknąć bez żadnych konsekwencji…

Książka powstała wiosną 2019 roku. Rok później wybuchła pandemia COVID-19 i nauczyliśmy się żyć w izolacji od innych. Zaczął nas dziwić widok odsłoniętych twarzy na ulicy. „Skóra” przedstawia wizję przyszłości, która zdaje się niedorzeczna, ale jest przerażająco prawdopodobna. Liam Brown zmusza nas do zastanowienia się, co czyni nas ludźmi, i do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czy kontakt fizyczny jest konieczny, aby się do kogoś zbliżyć."

3 komentarze:

  1. Chyba nie jestem gotowa na czytanie tego typu książki. Wystarczy mi to, co dzieje się na świecie teraz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, muszę zajrzeć do tej książki. Ciekawe z tym przewidzeniem przyszłości.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger