Recenzje książek: Sprawa Josefa Fritzla - John Glatt #295

Powiem Wam szczerze, że do momentu przeczytania książki nie słyszałam o Josefie Fritzlie. Po przeczytaniu opisu książki wiedziałam, że muszę zapoznać się z tą historią. Najgorsze jest to, że jest to książka na faktach. Jest to naprawdę mocna, przerażająca, wstrząsająca historia. 

Czyta się bardzo szybko,napisana jest prostym językiem, jednak mimo to wywołuje mnóstwo emocji. Autor bardzo dobrze przygotował się do napisania książki. 

Jeśli lubicie książki true crime to jak najbardziej polecam Wam ten tytuł.




Opis książki:

 "Josef Fritzl był 73-letnim, emerytowanym inżynierem z Austrii. Wydawało się, że prowadzi normalne życie ze swoją żoną Rosemarie, mimo że jedna z ich córek Elisabeth, wiele lat wcześniej uciekła z domu, by dołączyć do religijnej sekty. Na przestrzeni lat troje dzieci Elisabeth w tajemniczy sposób pojawiło się u progu domu Fritzlów, a Josef i Rosemarie wychowywali je jak swoje własne. Ale tylko Josef znał prawdę o zniknięciu Elisabeth..



Ponad dwadzieścia lat Josef więził i molestował Elisabeth w swoim własnym domu w zbudowanym pod ziemią lochu. Tam urodziła mu siedmioro dzieci. Jedno z nich zmarło trzy dni po porodzie, a troje wychowywało się razem z Elisabeth do czasu jej uwolnienia. Straszna prawda ukryta pod ziemią.. W 2008 roku jedno z dzieci Elisabeth poważnie zachorowało i trafiło do szpitala. Dziewiętnastoletnia dziewczyna po raz pierwszy wyszła na zewnątrz i wkrótce prawda o jej pochodzeniu, niewoli i niewypowiedzianym okrucieństwie Josefa wyszła na jaw."

2 komentarze:

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger