Recenzje książek: Ostatni dom na zapomnianej ulicy - C. Ward #132

Książkę miałam możliwość przeczytać przed jej premierą. Zrobiłam to już jakiś czas temu ale dopiero dziś przychodzę do Was z moją opinią. Dziś premierę ma książka od Wydawnictwa Czwarta Strona "Ostatni dom na zapomnianej ulicy".

Pierwsze co przychodzi mi do głowy to to, że ta książka była bardzo dziwna. Na początku było mi ciężko wgryź się w fabułę jednak z każdą stroną wkręcałam się coraz bardziej. Jest to książka nieprzewidywalna, nieoczywista, dziwna, bardzo oryginalna. Czasami wręcz nudziła jednak chęć poznania o co tam tak naprawdę chodzi była mocniejsza. Tak dziwnej książki nie czytałam chyba jeszcze nigdy!

Tytułowy dom na zapomnianej ulicy to zaniedbamy budynek. Jest on zamieszkiwany przez Teda, uznawanego za dziwaka. Ten dziwny mężczyzna, zapuszczony dom, kot, porwana dziewczynka i siostra która chce ją za wszelką cenę odnaleźć. Tak naprawdę nie chcę Wam za dużo napisać, zdradzić z fabuły bo ja brałam ten tytuł w ciemno nie zagłębiając się w żadne opisy. 

Dopiero na koniec wszystko łączy się w całość, wszystko co wydarzyło się wcześniej nabiera sensu. 

Każdy sam musi się przekonać jakie tajemnice kryje dom na zapomnianej ulicy.


"Oto historia seryjnego mordercy, ale nie tylko. To także opowieść o porwanym dziecku, zemście i śmierci. Oraz o pewnym zwyczajnym domu na końcu zupełnie przeciętnej ulicy.


Wszystkie te historie są prawdziwe, a jednocześnie w każdej z nich kryje się kłamstwo…
Jedno jest pewne – pod ciemnym lasem na końcu zapomnianej ulicy czają się z dawna pogrzebane tajemnice.
Być może uznaliście już, że dobrze wiecie, co mieści się w ostatnim domu na tamtej zwyczajnej ulicy. Myślicie, że znacie już tę historię.

I tu się mylicie."

3 komentarze:

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger