Recenzje książek: Czego nie widać- B. Labuskes #257

Czego nie widać to druga cześć serii o doktor Gretchen White. Doktor Gretchen White to specjalistka w dziedzinie psychologii i kryminologii, która rozwiązała mnóstwo spraw - oprócz swojej własnej. Kobieta od lat żyje w przekonaniu że zabiła swoją ciotkę. To ma wpływ na całe jej życie. Po 30 latach detektyw Lauren Marconi stawia sobie za cel rozwiązanie tej zagadki. Razem z Gretchen rozpoczynają rozpracowywanie tej sprawy, sięgają do przeszłości, prowadzą śledztwo. Czy uda im się rozwiązać tajemnicę sprzed lat? A co jeśli Gretchen jest naprawdę winna tej zbrodnia? A może za tym morderstwem kryje się coś więcej? 

Książkę czytało mi się bardzo dobrze, byłam ciekawa jak to wszystko się rozwiążę. Przeczytałam ją praktycznie w jeden dzień!

Powiem szczerze, że nawet ten tom podoba mi się bardziej niż pierwszy. Stopniowo razem z bohaterkami poznajemy kolejne części układanki sprzed lat. Co tam tak naprawdę się wydarzyło? 

Książka prowadzona jest w trzech liniach czasowych z perspektywy kilku osób. Dzięki czemu mamy świetnie zarysowaną całą fabułę, historię.

Cieszę się, że sięgnęłam po ten tytuł. Jest to dobry thriller psychologiczny, który szczerze Wam polecam. 




Opis książki:

"Gretchen… Coś ty zrobiła?
Doktor Gretchen White, specjalistka w dziedzinie psychologii i kryminologii, najlepsza konsultantka bostońskiej policji, rozwiązała mnóstwo spraw – oprócz własnej. Odkąd miała osiem lat, żyje w przekonaniu, że zabiła swoją ciotkę. Przecież znaleziono ją nad ciałem z zakrwawionym nożem w ręce. Większość ludzi, w tym detektyw Patrick Shaughnessy, uważa, że mała socjopatka uniknęła kary za popełnione morderstwo. Trzydzieści lat później detektyw Lauren Marconi chce udowodnić, że się mylą.
Kiedy badanie wątków przeszłości ujawnia powiązania rodziny White’ów ze sprawą sprzed dziesiątek lat, pojawia się pytanie: a jeśli Gretchen naprawdę jest winna? Tymczasem Shaughnessy nie spuszcza jej z oka, czekając, aż doktor White ponownie straci nad kontrolę nad swymi mrocznymi impulsami.
Odpowiedź na pytanie o wydarzenia tamtej nocy wydaje się oczywista. Jednak prawda przekracza granice wyobraźni – nawet samej Gretchen."

2 komentarze:

  1. Lubię poprowadzenie fabuły w kilku planach czasowych. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam thrillery psychologiczne, a dokładnie ten czekaj już na swoją kolej do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger