Recenzje książek: Warkocz spleciony z kwiatów - A. Krawczyk #143

Od razu zaznaczę, że nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Jednak już po pierwszych stronach wiedziałam, że będę zachwycona tą pozycją! Czytając czułam taki spokój, ukojenie, czułam się bardzo zrelaksowana. Z wielką przyjemnością poznawałam bohaterów, ich tajemnice, zmartwienia, emocje, uczucia. Autorka swoim stylem przenosi nas ustronne miejsce, gdzie wszystko toczy się wolniej. Jednak w tym wszystkim są ludzie, którzy mają swoje problemy, zmartwienia, przeszłość. Starają się oni otworzyć na nowe, zacząć żyć na nowo. Przyroda, natura która ich otacza jednak jest obecna w ich życiu bardzo mocno. Sprawia, że czuć wszechogarniającą magię w tej powieści.

Bardzo się cieszę, że Warkocz spleciony z kwiatów to pierwszy tom serii Leśne Ustronie. Nie mogę doczekać się już kolejnych tomów i dalszych losów bohaterów. Książkę bardzo przyjemnie, szybko, z zaciekawieniem się czyta. Bohaterowie mają swoje problemy jednak starają się oni stawiać im czoła. Podobają mi się tu nawiązania do otaczającej nas natury. Warto się rozejrzeć i zobaczyć ile piękna jest wokół. 

Polecam Wam ten tytuł jeśli tylko lubicie tego typu klimaty i książki Agnieszki Krawczyk. Ja jestem bardzo zadowolona, że sięgnęłam po ten tytuł i z wielką niecierpliwością czekam na kolejny tom! :) 



"Pełna emocji i uczuć opowieść o tych, którzy się zagubili i muszą odnaleźć swoje miejsce na ziemi. A szczęście jest blisko i czeka. Trzeba tylko szeroko otworzyć oczy, żeby je dostrzec i schwytać.



Zośka Wichocka próbuje wrócić do równowagi po wypadku samochodowym. Nie potrafi odnaleźć się wśród ludzi w codziennym życiu. Koleżanka proponuje jej wypoczynek w swoim domku, w maleńkiej górskiej miejscowości, Nieznajomce.
Zośka poznaje tam niezwykłych ludzi: Mariusza, prowadzącego schronisko dla leśnych zwierząt, starą wróżbiarkę i znachorkę Zazulinę, tajemniczego włóczęgę Aleksego. Zośka odkrywa na nowo świat i samą siebie, zaczyna rozumieć, jak ważna w życiu jest równowaga, dostrzega, że sama może wiele dać innym. Bo jej przyjaciele także mają problemy, i to często – bardzo poważne. W ich życiu również są zadry, blizny, poczucie straty, niespełnione uczucia.

Czy piękno natury i wzajemne zrozumienie mogą ukoić smutki i przynieść radość, spełnienie, a nawet spokój?"

3 komentarze:

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger