Recenzje książek: Strażniczka wspomnień - Erin Litteken #280

Strażniczka wspomnień to bardzo smutna książka opowiadająca historię Kati. Dziewczynie przyszło dorastać w jednym z najtragiczniejszych okresów czyli w Wielkim Głodzie.

Jest to książka, którą przeczytałam już jakiś czas temu jednak nadal jest w mojej głowie.

Bardzo mi się podobała, nie mogłam oderwać się od jej lektury.

 Autorka przez historię przeprowadza nas w dwóch perspektywach czasowych.  Poznajemy losy Kati od roku 1929. W czasach współczesnych poznajemy Cassie, która nie radzi sobie z żałoba. Kobieta wprowadza się do swojej babci Katie i tam poznaje bolesne losy babki.

To nie jest  łatwa książka jeśli weźmiemy pod uwagę, że Wielki Głód miał miejsce tak naprawdę, że ludzie to naprawdę musieli przeżyć, umierać z głody. Dużo emocji w tej książce. 

 


Opis książki:

" Wiesz, że przeszłości nie ma i czas patrzeć przed siebie – zwykła mawiać Katia do swojej wnuczki Cassie.

Poruszająca historia o odwadze, człowieczeństwie i miłości, która trwa nawet w najmroczniejszych czasach

W 1929 roku Katia ma 16 lat, jest otoczona rodziną i zakochana w chłopcu z sąsiedztwa. Sielankę przerywają uzbrojeni funkcjonariusze stalinowskiej tajnej policji, którzy wkraczają do wioski, siejąc strach i spustoszenie. Wkrótce po tym w tajemniczych okolicznościach znikają sąsiedzi. Właśnie rozpoczyna się jeden z najtragiczniejszych okresów w historii ludzkości – Wielki Głód.

W 2004 roku w amerykańskim Illinois trzydziestokilkuletnia Cassie wychowuje córkę i próbuje poradzić sobie z żałobą po stracie ukochanego męża. Gdy jej babcia Katia podupada na zdrowiu, młoda wdowa postanawia z nią zamieszkać. Nikt w rodzinie nie zna skrupulatnie ukrywanej przeszłości dziewięćdziesięciodwulatki. Aż do dnia, gdy Cassie odkrywa jej pamiętnik i zaczyna poznawać krok po kroku bolesne losy swoich przodków.

Jak historia babci pomoże wnuczce spojrzeć przed siebie i ponownie uwierzyć w miłość? Czy Katia odnajdzie spokój i zdąży uporać się z poczuciem winy prześladującym ją całe życie?

Oparta na prawdziwych wydarzeniach i rodzinnej historii opowieść, która niesie nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień."

2 komentarze:

  1. Jeśli książka oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, to ja na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba takich głębokich emocji szukamy w tego typu literaturze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger