Recenzje książek: Jak rozkochałam w sobie księcia - L. Bell #173

Pierwszą książką jaką przeczytałam w 2022 roku jest historyczny romans Jak rozkochałam w sobie księcia  Lenory Beli od Wydawnictwa Otwarte. 

Powiem Wam szczerze, że podchodziłam do tej książki z lekkim dystansem jednak po skończonej lekturze jestem jak najbardziej na TAK! Czyta się szybko, przyjemnie, nie mogłam oderwać się od tej historii już od pierwszej strony i pochłonęłam ją w jeden dzień. Fabuła zaskakuje, mamy kilka zwrotów akcji, zabawnych, nie brakuje też pikantniejszych scen więc na pewno czytając nie będziecie się nudzić. 

Polubiłam głównych bohaterów, podobał mi się sposób w jaki zostali wykreowani. Mimo, że całość to tyko ponad 340 stron to dużo się dzieje i przede wszystkim nic nie jest spłycone. Możemy poznać bohaterów, ich uczucia, emocje, motywacje. Czytając da się poczuć klimat XIX-wiecznej. 

Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy tej serii.  

Polecam Wam sprawdzić ten tytuł. 


Opis książki:

"Nikt nie mówił, że życie jest proste – zwłaszcza dla kobiety w XIX-wiecznej Anglii. Jako nieślubna córka hrabiego i kurtyzany nieustannie walczę o siebie i swój byt. Na moją pomoc liczy także mała Lulu, którą za wszelką cenę muszę chronić przed złem tego okrutnego i brutalnego świata.

W najmniej oczekiwanym momencie pojawia się szansa na lepsze jutro… Tylko czy zdołam odegrać rolę swojej przyrodniej siostry i uwieść mężczyznę, który szuka żony o nieskazitelnej reputacji? Czy będę w stanie oczarować księcia, który po śmierci ojca i brata musi zadbać o rodowe nazwisko?

Trzy przykazania dla Charlene:
– Oczaruj i uwiedź aroganckiego księcia.
– Bądź powabna i delikatna jak angielska róża (i pamiętaj o konwenansach).
– Nie zakochaj się w księciu – nieważne, jak bardzo będzie cię kusił."

4 komentarze:

  1. Uwielbiam książki, gdzie od początku coś się dzieje ;) Niestety ostatnio nie mam na to za bardzo czasu :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu chętnie sięgałam po romanse historyczne, ale od jakiegoś czasu nie ciągnie mnie do tego typu powieści. Ale możliwe, że jak będę chciała sięgnąć po taką książkę to zdecyduję się również na przeczytanie i tej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już chyba wyrosłam z takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mega mnie zaciekawił ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger