Garnier - Płyn micelarny 3w1


Pewnie na wszystkich blogach czy youtubach ten produkt został już opisany i pewnie moja recenzja nic nowego nie wniesie. Jednak chcę żeby i u mnie pojawiła się taka recenzja ponieważ używam tego produktu regularnie i zużyłam już kilka butelek. A może są jeszcze takie osoby, które go nie używały lub ciągle się zastanawiają czy warto?


Demakijaż to jednak z najważniejszych czynności w pielęgnacji twarzy! Osobiście nie wyobrażam sobie, że mogłabym iść spać w make upie. Nawet po powrocie do domu, jak już nigdzie nie muszę wychodzić zawsze staram się jak najszybciej zmyć makijaż. I właśnie kosmetyk z Garniera jest jednym z moich ulubionych i myślę, że jeszcze niejedną butelkę zużyję.


Płyn dostajemy w wygodnym, estetycznym  opakowaniu, które ma 400ml.  Możemy go już praktycznie w każdym większym sklepie, nie wspominając już o drogeriach. W Rossmanie kosztuje ok 20 zł jednak często można go kupić na promocji, a w Biedronce pojawia się czasami w 2packu za 22zł!.

A teraz przejdziemy do najważniejszego czyli działania. Dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia, nie powoduje swędzenia czy zaczerwienień. Po prostu skóra po jego użyciu jest oczyszczona.  Nie pozostawia tłustego filmu czy lepkiej skóry.  Płyn jest wydajny, starcza na długo, niewielka jego ilość starcza na waciku.


Podsumowując jestem zadowolona z jego działania. W szafce czeka już kolejna butelka i pewnie nie ostatnia. Z tego co widziałam na drogeryjnych półkach są jeszcze 2 rodzaje tego płynu: zielony i z olejkiem. Jednak póki co temu zostanę temu wierna.

Lubicie ten produkt? Używacie? A może macie porównanie z tym zielonym czy tym z olejkiem? Piszcie, jestem bardzo ciekawa jak u Was się sprawdzają.



10 komentarzy:

  1. Używałam jakiż czas temu tego płynu i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako nastolatka używałam dużo kosmetyków tej marki, więc teraz chętnie do niej powrócę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. To już chyba klasyk ;) Sama go jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam, ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam wersję różową i zieloną, lepsza różowa. Zielona szczypała w oczy i zawierała alkohol (chyba).

    OdpowiedzUsuń
  6. Już chyba wszyscy mieli ten micelek oprócz mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Polubiłam płyny Garniera. Poza tym wariantem miałam jeszcze dwa inne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego produktu jeszcze nie miałam, ale dobrze że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele osób go sobie chwali, a inni go nie lubią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger