Schwarzkopf GlissKur - Szampon do włosow

Schwarzkopf GlissKur - Szampon do włosow

Już dawno nie było tu żadnej recenzji kosmetyku. I dziś nadszedł ten moment. Chcę Wam napisać kilka słów o szamponie, który zużyłam już jakiś czas temu. A mowa tu o Schwarzkopf GlissKur Purity&Protect. 


Szampon ładnie pachnie, fajnie się pieni jest wydajny. Nie płacze włosów ani ich nie obciąża. Pod wpływem jego działania włosy nie przetłuszczają się szybciej (co jest dużym plusem). Spełnia swoje podstawowe funkcje jakim dla mnie jest po prostu umycie włosów.

Znacie ten produkt? Polecacie czy nie? :)


RECENZJE KSIĄŻEK: Chłopiec w pasiastej piżamie - J. Boyne #9

RECENZJE KSIĄŻEK: Chłopiec w pasiastej piżamie - J. Boyne #9





Chłopiec w pasiastej piżamie J. Boyne to książka która na mojej liście "Chce przeczytać" była już dość długo. I nadszedł ten czas, że ją przeczytałam. Książka ma tylko 200 stron i bardzo dużą czcionkę. Czyta się ją bardzo szybko. Ja przeczytałam ją w jeden dzień.
Książka opowiada historię dwóch chłopców, którzy urodzili się tego samego dnia i roku. Jednak mimo, że są w tym samym wieku i są do siebie podobni to bardzo się różnią. Bruno jest synem niemieckiego oficera natomiast Szmul to syn żydowskiego zegarmistrza. I w czasach wojny w której przyszło im żyć to pochodzenie decyduje o ich losie. Po raz pierwszy spotykają się po dwóch stronach ogrodzenia. Jednak to Szmul jest po tej gorsze. Tam gdzie panuje ciasnota, choroby, głód, strach. Chłopcy spotykają się przy ogrodzeniu, rozmawiają. Dochodzi też do ich 2 spotkań po rożnych stronach ogrodzenia. Jednak nie zawsze będą to przyjemne spotkania, czasami wręcz tragiczne.

Książkę jak już wspomniałam czyta się bardzo szybko. Dla mnie osobiście napisana jest zbyt prosto, nie mogłam się w nią wczuć właśnie przez to, że przeczytałam ją bardzo szybko. Opisy nie są jakoś skonstruowane, jest ich mało. Wszystko szybko się dzieje.

Historia opowiedziana jest z perspektywy dziecka. Wiadomo jak to dzieci odbierają one świat trochę inaczej, nie widzą oczywistego zła, dopiero po upływie czasu zaczynają rozumieć z czym mają do czynienia. Tak samo z Brunonem, który dopiero po swoich zachowaniach czy rozmowie ze Szmulem rozumie, że jego kolega zza ogrodzenia żyje w innej rzeczywistości.

Nie żałuję, że ją przeczytałam. chyba po prostu spodziewałam się czegoś innego. Jednak uważam, że warto ją przeczytać. W najbliższym czasie mam zamiar obejrzeć także film.

Paździenikowe denko

Paździenikowe denko

Kolejny miesiąc za nami czyli czas na denko. Jestem z siebie w tym miesiącu bardzo dumna bo udało mi się nie kupić żadnego kosmetyku! Wow! wow! wow! Udało mi się zużyć też kilka kosmetyków ale o tym już niżej.



Jak widzicie udało mi się zużyć 7 kosmetyków. Jestem zadowolona przede wszystkim dlatego, że nic w październiku nie kupiłam! :)
Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger