Recenzje książek : Małe sekrety - J. Hillier #58

"Wystarczy jeden mały sekret, żeby twoje życie rozsypało się jak domek z kart…



Marin miała idealne życie. Jej mąż, Derek, którego poznała jeszcze na studiach, prowadzi własną firmę produkującą zdrową żywność, ona sama jest właścicielką kilku luksusowych salonów fryzjerskich. Są poważaną i podziwianą w Seattle parą, cieszącą się ponadto szczęśliwym życiem rodzinnym – do czasu, aż ich czteroletni synek Sebastian zostaje porwany i cały ich świat wali się w gruzy.


Szesnaście miesięcy później Marin jest cieniem samej siebie. Prowadzone przez FBI śledztwo utknęło w martwym punkcie. Sprawa Sebastiana dawno przestała być medialną sensacją, a chłopiec wciąż pozostaje zaginiony. Marin i Derek prawie ze sobą nie rozmawiają. Marin zatrudnia w sekrecie prywatną panią detektyw, ta jednak zamiast odnaleźć Sebastiana, w toku poszukiwań odkrywa, że Derek ma romans z dwudziestoczteroletnią studentką. To dramatyczne odkrycie paradoksalnie przywraca Marin do życia. Straciła synka, nie zamierza stracić również męża. W kochance męża, Kenzie, odnalazła wreszcie konkretnego wroga i może stanąć do walki. Walki na śmierć i życie… Pomocą służy Marin jej najdawniejszy i jedyny prawdziwy przyjaciel, Sal. Zrozpaczona kobieta nie wie jednak, że w tej zabójczej rozgrywce nic nie jest takie, jak się wydaje…"




Jest to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w 2020 roku! 

Książka bardzo wciąga, czyta się ją z zapartym tchem i chce się cały czas więcej. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, ich historie, przeżycia motywy działania są bardzo dobrze opisane. Książka trzyma w dużym napięciu do samego końca. Styl autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze. Mimo, że takie historie przewijają się już w literaturze ta opisana w Małych sekretach jest nieszablonowa, niebanalna, wnosząca powiew świeżości. Zakończenie mnie usatysfakcjonowało. 


Jest to bardzo dobry thriller psychologiczny, który bardzo bardzo Wam polecam! Musicie przeczytać tą książkę, mam nadzieję, że będziecie tak samo zadowoleni jak ja!

3 komentarze:

  1. Ta książka była ostatnim zakupem jakiego dokonałam w starym roku, więc na pewno będę ją czytała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię nieszablonowe thrillery psychologiczne. Czasem mam wrażenie, że wszystko w tym gatunku już było.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger