Recenzje książek: On jest dla mnie - C. Michaels # 112
III tom przygód braci Arrowood w którym poznajemy perypetie sławnego bejsbolisty Seana. Podobnie jak poprzednicy wraca on na farmę ojca na 6 miesięcy. I tam odnawia znajomość z przyjaciółką z młodości. Jak potoczą się ich losy, czy stara miłość nie rdzewieje i jakie tajemnice skrywa Devney tego wszystkiego dowiecie się w tej części.
Książkę czyta się bardzo szybko, napisana jest prostym w odbiorze językiem. Można ją czytać niezależnie od pozostałych części. Ja przeczytałam 1 i 3 tom. I jakbym miała porównać to o wiele bardziej podobała mi się pierwsza książka z serii o braciach Arrowood.
Tajemnice z przeszłości Devney komplikują sielankę głównych bohaterów ale jak to w takich książkach zawsze pod koniec musi się zadziać. I czy to jest przyjaźń czy to już miłość? Bohaterowie będą musieli odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Początkowo książka mnie za bardzo nie wciągnęła, byłam wręcz lekko zirytowana, że po tym jak Wróć do mnie tak bardzo mi się podobało w tej nie jest za ciekawie. Jednak na szczęście z biegiem stron wszystko się rozkręciło i zaciekawieniem śledziłam dalsze losy przyjaciół z młodość rozwój ich dalszej znajomości.
Książka jest idealna na relaks, nie trzeba za dużo się wysilać podczas jej czytania. Autorka ma bardzo lekkie pióro, dzięki czemu przez książkę wręcz się płynie.
W czerwcu premiera ostatniego tomu i już nie mogę doczekać się jak potoczą się losy 4 z braci i jakie będzie zakończenie tego cyklu.
Opis książki:
"Przyjaźnię się z Devney Maxwell od szóstego roku życia, ale nigdy nie powiedziałem jej, jak bardzo ją kocham.
Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach,
ale ona jest moim domem – jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do
Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney
zamierza wyjść za mąż za nieodpowiedniego mężczyznę. Wpadłem w rozpacz i
po prostu musiałem zadziałać.
Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko.
Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by wyjechała wraz ze mną i
rozpoczęła nowe, wspólne życie, którego symbolem jest nasz pocałunek.
To właśnie jest moim celem, gdy spędzam czas, porządkując sprawy na
farmie, trenując drużynę baseballu ukochanego bratanka Devney i kochając
ją całym sercem. Wymaga to wielu zabiegów z mojej strony, ale w końcu
wydaje się, że osiągnąłem swój cel – nasz związek rozkwita i jesteśmy
zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody.
I wtedy wydarza się tragedia, która na zawsze odmienia życie Devney.
Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na
pewno nie zostanę w Sugarloaf.
Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść…
"On jest dla mnie" to trzecia część serii romansów zatytułowanej "The
Arrowood Brothers". Bohaterami tej czteroczęściowej opowieści są bracia
Connor, Declan, Sean i Jacob Arrowoodowie. Po śmierci znienawidzonego
ojca wracają w rodzinne strony, by wypełnić jego ostatnią wolę. Każdego z
nich czeka konfrontacja z przeszłością i własnymi uczuciami. Każdy musi
podjąć decyzję, która radykalnie odmieni jego życie"
Od czasu do czasu warto zajrzeć do takiej lekkiej książki.
OdpowiedzUsuńTa seria nie jest mi znana.
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuń