Recenzje książek: Spadające gwiazdy - Fern Michaels #318

 
Ostatnią książką jaką przeczytałam w 2023 roku jest książka Fern Michaels Spadające gwiazdy
Jest to książka idealna na zimowy wieczór. Bardzo fajnie się ją czyta, jest napisana w lekki, przyjemny sposób. Przeczytałam ją bardzo szybko. 
 
Musicie przyznać, że okładka jest przepiękna. 
 
Historia Emily porwała mnie od pierwszych stron ale niestety później było gorzej. Nie rozumiałam pewnych zachowań głównej bohaterki, nie czułam emocji pomiędzy bohaterami. Klimatu świątecznego też było mało, był bardziej zimowy. Jest to dość sielankowa historia, która już od pierwszych stron wiadomo jak się skończy.

Podsumowując jest to lekka historia. Jednak myślę, że i takie są potrzebne. Nie chcę Was zniechęcać do tej pozycji, każdy sam musi się przekonać czy to jest książka dla niego.




Opis książki:

"Emily Ammerman zawsze czuła się dobrze na narciarskich trasach i stokach Snowdrift Summit – kurortu w Kolorado – prowadzonego od dziesięcioleci przez jej rodzinę. Śnieg jest jej żywiołem, a ona zawsze z zapałem uczy nowych klientów jazdy na nartach. Zach Ryder słynie z ekranowej roli odważnego oficera CIA, który zawsze ratuje sytuację. W prawdziwym życiu jest tak samo przystojny i czarujący. I tak się składa, że Emily jest jego największą fanką. Ale jest też profesjonalistką, która nie może pozwolić sobie na to, aby zakochać się w znanym kliencie. Jednak nie wszystko można w życiu zaplanować, a czasami, bez względu na to jak bardzo się starasz, po prostu nie możesz powstrzymać się od upadku…

Fern Michaels, autorka bestsellerowych powieści, zabiera nas w urokliwą, zimową scenerię, przepełnioną emocjami, ciepłem i świąteczną atmosferą!"
 
 

1 komentarz:

  1. Szkoda, że fabuła poszła w gorszym kierunku. Książka już czeka na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger