RECENZJE KSIĄŻEK: Jedno życie - M. Rapinoe #79
"Miała cztery lata, kiedy pierwszy raz kopnęła piłkę. Teraz jest złotą
medalistką olimpijską, dwukrotną mistrzynią świata i zdobywczynią
niezliczonych nagród i wyróżnień dla najlepszej piłkarki, która swoją
pozycję megagwiazdy sportu wykorzystuje, aby walczyć o bliskie jej
wartości.
Od dziecka Rapinoe zawsze robiła, co mogła, by bronić tego, co słuszne –
nawet jeśli oznaczało to występowanie przeciwko innym. W swojej książce
po raz pierwszy ujawnia, jak wygląda jej życie zarówno na boisku, jak i
poza nim. Pokazuje czytelnikowi swoją osobistą drogę, pełną humoru,
człowieczeństwa i radości i mówi do niego: Masz jedno życie. Co z nim
zrobisz?"
Nie wiem jak Wy ale ja lubię czytać książki oparte na faktach, biografie czy pamiętniki. Mimo, że Megan Rapinoe nie znałam to z wielką ciekawością czytałam książkę opisującą jej życie - "Jedno życie" od wydawnictwa Relacja. Megan przeprowadza nas przez swoje życie, przez wzloty, upadki, smutki i radości. Opowiada o tym jak dorastała, w jakiej rodzinie się wychowała, o tym kiedy dowiedziała się, że jest lesbijką, o swojej karierze sportowej zarówno tej klubowej jak i reprezentacyjnej. Megan jest bardzo silną kobietą, która nie boi się mówić o swojej orientacji, mieć swoich przekonań. Polubiłam ją i bardzo przyjemnie czytało się jej historię. Umie o sobie opowiadać, nie koloryzuje, nie boi się prawdy czy wyzwań. Książka porusza też ważne tematy tj. seksizm, nierówności w traktowaniu kobiet i mężczyzn chociażby te płacowe. Warto mieć swoje przekonania i się ich nie wstydzić, głośno o nich mówić.
Jestem zadowolona, że sięgnęłam po ten tytuł ponieważ przede wszystkim dowiedziałam się o istnieniu tej piłkarki.
Ja też lubię od czasu do czasu przeczytać taką książkę. To rozszerza horyzonty.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń