RECENZJE KSIĄŻEK: W zamknięciu- K. Simants #80




"Skrzętnie skrywane sekrety, przerażające zachowania z pogranicza opętania, transu i histerii oraz wstrząsający obraz destrukcyjnej siły miłości. Kate Simants, była dziennikarka śledcza, stworzyła niepokojący thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu i mrozi krew w żyłach, a ponadto zaskakuje zwrotami akcji i nieoczekiwanym rozwiązaniem.

Ellie Power sprawia wrażenie zwykłej dziewiętnastolatki – mieszka z matką, z którą łączą ją dobre relacje, spotyka się z odpowiedzialnym, kochającym chłopakiem i ma przed sobą przyszłość rysującą się w jasnych barwach. Ale to idealne życie to tylko pozory.

Spokojna i sympatyczna dziewczyna pod osłoną nocy przemienia się w potwora. Wpada w furię, staje się agresywna i nieprzewidywalna. Christine, matka Ellie, przez lata wypracowała skuteczny, choć przerażający sposób panowania nad emocjami córki. Co wieczór zamyka na klucz drzwi od jej sypialni. Z troski o nią i ze strachu o siebie. Dla bezpieczeństwa ich obu.

Pewnego ranka Ellie budzi się przerażona. Zamek wyłamany od środka, ubłocone ubrania wciśnięte w kąt pokoju, ślady po drucie na skórze i rozmazana wizja ostatnich kilku godzin. Dziewczyna wie, że minionej nocy musiało się wydarzyć coś strasznego. Po raz kolejny. Rosnący niepokój potęguje fakt, że chłopak Ellie, Matt, zniknął bez śladu… Koszmar sprzed lat powraca ze zdwojoną siłą."

 

"W zamknięciu" to dobry thriller psychologiczny. Spokojna nastolatka Ellie zmaga się ze swoim alter ego Siggy, pod osłoną nocy zmienia się w kompletnie inna osobę. Jej matka próbuje walczyć z jej chorobą jednak nie zawsze się to udaje. Ellie nie pamięta co robiła podczas tych "napadów".  I własnie po którejś nocy dziewczyna budzi się w pokoju ze zniszczonymi zamkami, jest brudna, wszelkie ślady wskazują, ze gdzieś była. W tym samym momencie zaginał jej kolega Matt.  O co w tym wszystkim chodzi? Gdzie była Ellie i czy to ma jakiś związek ze zniknięciem jej chłopaka?

Pomysł na książkę jest oryginalny, przynajmniej ja jeszcze nie spotkałam się z takim motywem. Mimo, że akcja jest jest powolna bez większych zrywów to książkę czytało się przyjemnie, z zaciekawieniem. Chociaż czasami nie powiem dłużyło mi się trochę. Na pewno nie jest to książka gdzie będziecie się bać jednak podczas jej czytania czułam lekki niepokój, tajemniczość, taką "duszność" Warto zaznaczyć, że jest to debiut autorki! I szczerze jest to dobra książka i polecam Wam sprawdzić ten tytuł:) 

 

 

3 komentarze:

  1. Cieszę się, że ta książka czeka na mnie na moim czytniku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie, tematyka naprawdę ciekawa i niebanalna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kompletnie nie kojarzę autora :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger