Recenzje książek: Igrając z ogniem- L.J. Shen #255
Igrając z ogniem to druga książka autorki, którą miałam okazję przeczytać.
Poznajemy Westa i Shaw, którzy są przeciwieństwami. Jednak łączy ich jedno - ogień - jednak w tym negatywnym znaczeniu. Zarówno jego jak i ją naznaczył ogień w różny sposób. O Grace wiemy więcej natomiast historię Westa odkrywamy bardzo powoli, jest on bardzo tajemniczy, lubiany, często wpada w kłopoty. Jak potoczy się ich historia? Czy uda się połączyć te 2 różne światy w jedną całość?
Książkę można zaliczyć do tych bardziej młodzieżowych jednak mi osobiście bardzo podobała się i nie żałuję ani chwili spędzonej podczas jej czytania. Polubiłam bohaterów (choć czasami mnie denerwowali:D). Całość czytało się bardzo fajnie i przyjemnie. Na pewno sięgnę po kolejne książki od tej autorki!
Opis książki:
"Bolesna, emocjonująca historia miłosna o prawdzie, która łączy… i sekretach, które mogą rozdzielić.
Ona jest dziwną dziewczyną z food trucka.
On tajemniczym chłopakiem biorącym udział w nielegalnych walkach, który
pewnego dnia wparował na motocyklu do jej spokojnego teksańskiego
miasteczka i od tej chwili nieprzerwanie sieje spustoszenie.
Ona jest niewidzialna dla świata.
On jest ulubieńcem mieszkańców.
Ona jest wyrzutkiem.
On sprowadza kłopoty.
Grace Shaw i West St. Claire to kompletne przeciwieństwa.
Kiedy on wprasza się do jej spokojnego życia, dziewczyna zaczyna się
zastanawiać, czy nastąpi szczęśliwe zakończenie, czy raczej ich historia
skończy się tragicznie.
Im bardziej go jednak odpycha, tym on bardziej próbuje wyciągnąć ją ze skorupy.
Grace nie zna życia poza granicami małego miasteczka, ale dwie rzeczy wie na pewno:
Po pierwsze – zakochuje się w najseksowniejszym studencie Sheridan University.
Po drugie – kiedy igrasz z ogniem, zawsze się sparzysz."
Fajnie, że polubiłaś bohaterów. To bardzo ważne w tego typu książkach.
OdpowiedzUsuń