Grudniowe denko 2019 r.
Witajcie w Nowym Roku!
1. Szampon Pantene - jeden z moich ulubionych szamponów. Zużyje jeszcze na pewno nie jeden.
2. Żel pod prysznic LPM - to mój pierwszy żel z tej firmy i jestem lekko rozczarowana. Myślałam, że są bardziej wydajne i bardziej pachną.
3. Krem pod oczy Cien - nie został moim ulubieńcem. Ciągle szukam czegoś lepszego
4. Płyn micelarny Vianek - wkrótce napiszę o nim więcej.
5. Peeling do ciala Avon - nawet nie chcę wiedzieć ile nastał się w łazience. Jednak lubiłam go bo był porządnym, ostrym peelingiem.
Dziś pojawiam się z jeszcze grudniowym denkiem.
Oto co udało mi się zużyć w ostatnim miesiącu 2019 r.
1. Szampon Pantene - jeden z moich ulubionych szamponów. Zużyje jeszcze na pewno nie jeden.
2. Żel pod prysznic LPM - to mój pierwszy żel z tej firmy i jestem lekko rozczarowana. Myślałam, że są bardziej wydajne i bardziej pachną.
3. Krem pod oczy Cien - nie został moim ulubieńcem. Ciągle szukam czegoś lepszego
4. Płyn micelarny Vianek - wkrótce napiszę o nim więcej.
5. Peeling do ciala Avon - nawet nie chcę wiedzieć ile nastał się w łazience. Jednak lubiłam go bo był porządnym, ostrym peelingiem.
Bardzo dawno nie miałam żeli Le Petit Marseillais, ale jakoś szczególnie mnie nie zachwyciły- miałam wersję z maliną i piwonią oraz wanilię ;)
OdpowiedzUsuńnie za duże, ale grunt że jest :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńZnam jedynie żel pod prysznic z LPM :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twojego denka, ale 4 mnie zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuń