Styczniowe denko 2020

Nie wiem jak Wy ale ja nie mogę uwierzyć, że pierwszy miesiąc Nowego Roku już za nami. Czas ucieka błyskawicznie! Ale bardzo się cieszę, że styczeń już za nami. Teraz już naprawdę dużo nie brakuje do tej kalendarzowej wiosny!

Dziś chciałam Wam pokazać moje pierwsze denko w tym roku. Jest bardzo skromne, myślałam, że Nowy Rok zacznę z większym przytupem. Ale luty będzie obfitował w puste opakowania! Ale ale jest i plus: w styczniu nie kupiłam żadnego kosmetyku. Nic mnie nie kusiło, półki z kosmetykami omijałam szerokim łukiem!



1. Woda perfumowana Little Black Dres Avon - temu zapachowi jestem wierna od lat i tak pozostanie.
2. Peeling do twarzy Ziaja - od kilku lat go używam, choć czasami zdarza mi się go "zdradzić" z peelingiem do twarzy innej firmy.
3. Henna do włosów Venita - produkt, który systematycznie pojawia się w denku.

A jak Wasze styczniowe denka?

8 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tego peelingu Ziaji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż wstyd się przyznać ale u mnie jak zawsze - wiecej nowych otworzonych kosmetyków niż wyrzuconych pustych opakowań..

    OdpowiedzUsuń
  3. Kosmetyki marki Ziaja bardzo dobrze się u mnie sprawdzają, więc dla tej marki zawsze jestem na tak. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Pastę do oczyszczania twarzy miałam i może kiedyś do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tym peelingu Ziaja wiele dobrego czytałam, ale jeszcze go nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam żadnego produktu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przyznać, że u mnie ta pasta do twarzy sprawdzała się przez jakiś czas. Później niestety zaczęłam mieć dość duże problemy skórne. Powodowała zbyt duże przesuszenie skóry twarzy i zaprzestałam jej stosować. Teraz jedynie okazjonalnie do niej wracam.
    Little black dress też uwielbiam. Jedynie nigdy nie stosowałam henny do włosów. Masz gdzieś u siebie wpis na jej temat?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger