Recenzje książek: Ostatnia księgarnia w Londynie - Madeline Martin #236

Ostatnio mam szczęście do książek, które wciągają mnie i sprawiają, że nie mogę oderwać się od czytania.

Taką książką niewątpliwie jest  "Ostatnia księgarnia w Londynie ".

Czyta się ją bardzo szybko, przyjemnie, napisana jest fajnym językiem.

Jest to książka przede wszystkim o miłości do książek. Poznajemy Grace, która zatrudnia się w księgarni. Dziewczyna zawsze marzyła o przeprowadzce do Londynu ale nie pomyślała, że zbiegnie się to z wybuchem wojny. Trzeba wspomnieć, że Grace nigdy nie pałała miłością do książek jednak po rozpoczęciu pracy w księgarni jej stosunek do książek diametralnie zmienia się.
Grace sprawia, że książki zaczynają łączyć ludzi, podnosić na duchu, dawać nadzieję w ogarniętym wojną Londynie. Księgarnia mimo bombardowań działa.Oprócz losów głównej bohaterki śledzimy także losy innych bohaterów.

Książka pokazuje, że mimo wojny, niebezpieczeństwa ludzie potrzebują namiastki normalności, akurat w tym przypadku odnajdują ją w książkach. 

Naprawdę polecam Wam ten tytuł. Bardzo mi się podobała ta historia i cieszę się, że po nią sięgnęłam.

Opis książki:

"Inspirowana historią kilku księgarni, którym udało się przetrwać Blitz, Ostatnia księgarnia w Londynie jest ponadczasową opowieścią o wojennej stracie, miłości i niepokonanej sile literatury.

Sierpień, 1939. Londyn szykuje się do wojny, podczas gdy armia Hitlera szturmuje Europę. Grace Bennett zawsze marzyła o przeprowadzce do stolicy, ale nie spodziewała się, że zastanie w niej bunkry, worki z piaskiem i zasłony zaciemniające w oknach. A tym bardziej nie sądziła, że zatrudni się w Primrose Hill, zakurzonej księgarence w samym sercu Londynu.

W czasie coraz brutalniejszych ataków na pogrążone w ciemności miasto, Grace odkrywa potęgę opowieści, które potrafią zjednoczyć lokalną społeczność w niewyobrażalny sposób i rozjaśnić nawet najgęstszy wojenny mrok."