RECENZJE KSIĄŻEK: Mur duchów - S. Moss #40

Mur duchów to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah Moss. Zaczynając czytać nie wiedziałam czego się spodziewać. Otrzymujemy krótką historię w formie opowiadania. Dialogi nie są odznaczane myślnikami. Powiem Wam szczerze, że na początku trochę utrudniało to czytanie jednak z każdą stroną się było coraz łatwiej.

 


Poznajemy historię nastoletniej Silvie, której ojciec zabiera ją razem z matką na pewnego rodzaju obozu archeologicznego. Żyją oni tam razem ze studentami. Celem tego obozu jest życie tak jak żyło się dawno temu. Mocny charakter ojca Silcie sprawiają, że dominuje on nad swoja córką i żoną, podporządkowuje je sobie, wzbudza strach a na żonę podnosi nie raz rękę.  Powoduje, że w kobiecie pojawia się poczucie winy. 


Książka porusza ważne tematy, na pewno nie jest to łatwa lektura. Jednak na mnie nie wywarła jakoś bardzo mocnego wrażenia w sensie nie wbiła mnie w fotel. Spodziewałam się czegoś mocniejszego. 

Jednak nie żałuję że sięgnęłam po najnowszą książkę Sarah Moss. I myślę, że sięgnę po jj wcześniejsze powieści. 

 

5 komentarzy:

  1. Nie wiem czy się na nią skuszę ale bardzo podoba mi się okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Póki co nie mam tej książki w planach, ale w przyszłości kto wie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła tej książki zaciekawiła mnie na tyle, że chcę ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepiej byłoby czytać od początku ale lepiej zacząć od końca niż w ogóle XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś na takie "cięższe" książki nie mam póki co ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger