RECENZJE KSIĄŻEK: Pokłosie przekleństwa - E. Świętek #38

Pokłosie przekleństwa Edyty Świętek to ostatni, piąty tom sagi o rodzinie Trzeciaków - Grzechy młodości.





Ramy czasowe tej części książki to lata 1995- 2010. Razem z bohaterami jesteśmy świadkami zmiany gospodarcze, przemian społecznych czy tak niedawnego kryzysu. Poznajemy dalsze losy bohaterów, ich troski, trudy życia ale i radości. Pojawiają się nowe postacie, które wprowadzają do powieści świeżość. Ale oczywiście nie zabraknie też znanych nam wcześniej osób. Mirella oczywiście nie zawodzi i przez cały czas kombinuje, knuje ale jak to się dla niej zakończy dowiecie się na końcowych stronach powieści.

Czas leci nieubłaganie i co jest jasne niejedną głowę pokryła już siwizna a czas sprawił, że podstawowi bohaterowie nie mają już tyle sił witalnych co w poprzednich częściach. Autorka skupiła się na życiu dzieci głównego rodzeństwa, ich trudach, życiu, rodzinie, walce o szczęście, dobre życie. 

Dużo się w tej części dzieje, wyjaśnia.  Jak wiemy jest to już ostatni tom i autorka starała się pokazać jak potoczyło się życie każdej z postaci, pozamykać wątki. Udało się jej to doskonale. Wyjaśniło się bardzo dużo, niektórzy wyjaśnili sobie pewne urazy z przeszłości, otworzyli się ponowni na rodzinę. No i oczywiście przekonamy się jakie konsekwencje będzie miała rzucona przed laty klątw przez nestorkę rodu.

Jestem bardzo zadowolona, że miałam możliwość przeczytać te książki. Bardzo podobała mi się saga Grzechy młodości i bardzo żałuję, że to już koniec. 


Jeśli lubicie sagi rodzinne to jak najbardziej polecam Wam te oto książki. 

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam poprzednich części ale recenzja jest pozytywna, więc zapiszę sobie tytuł. Lubię książki, w których bohaterowie zmieniają się i nie są na koniec tacy, jakimi byli początkowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie zaglądałam do sagi rodzinnej więc jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może się skuszę na tą Sagę bo wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie. Ogólnie nie jest to mój gust, ale lubię czasem poczytać takie sagi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger