Recenzje książek: Ostatni dzień - L. Rice #222


Ostatni dzień to książka, która wciąga już od pierwszej strony. Black Hall to spokojna, zamożna okolica. Jednak pewnego dnia tą nadmorską miejscowością wstrząsa informacja o morderstwie. Okazuje się, że została zamordowana ciężarna kobieta, jej mąż automatycznie staje się podejrzanym. Jednak ma on mocne alibi. Prowadzone jest śledztwo, które zmierza do rozwiązania zagadki. Pojawiają się nowi podejrzani, kolejne fakty, poszlaki. Również zbrodnia sprzed lat ma tutaj znaczenie.... 

Bardzo fajnie czytało mi się nowość od Luanne Rice, podobał mi się styl autorki. 

W książce nie ma wartkiej akcji, książkę czyta się spokojnie. Autorka bardziej skupia się na emocjach, przeżyciach, tajemnicach bohaterów.

Ostatni dzień to idealna książka dla osób które lubią thrillery psychologiczne połączone z dramatami rodzinnymi. Podobała mi się ta książka i nie żałuję, że po nią sięgnęłam.



 Opis książki:

"Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym.

Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia.

Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną przystań. To zamożne nadmorskie miasteczko wolne od przestępczości. Piękne domy zamieszkiwane przez szczęśliwe rodziny. Pewnego lipcowego upalnego dnia dochodzi do zbrodni, która burzy spokój mieszkańców...

Rodzina i przyjaciele zamordowanej właścicielki galerii Beth Lathrop i jej nienarodzonego dziecka są wstrząśnięci. Okazuje się też, że znika cenny obraz, skradziony i odzyskany wiele lat temu. Podczas tamtego napadu została zabita matka Beth i jej siostry Kate.

Kate z pomocą detektywa Reida postanawia zbadać ostatnie tygodnie życia Beth. Naturalnym podejrzanym staje się jej mąż. Mężczyzna ma jednak mocne alibi na czas morderstwa.

Kate i Reid starają się zrozumieć sens śmierci Beth, ale zamiast odpowiedzi znajdują tylko kolejne pytania: Jeśli to nie mąż, to kto jeszcze mógłby czyhać na życie kobiety? Jaką rolę w całej tej sprawie odgrywa należący do rodziny obraz?"

1 komentarz:

  1. Mam tę książkę w swojej biblioteczce, ale jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz. Jest mi bardzo miło, że tu zaglądasz i pozostawiasz po sobie ślad.

Na komentarze odpowiadam pod postem u siebie na blogu.



Copyright © 2014 O wszystkim i o niczym , Blogger